Ostatnio rośnie popularność wyścigów terenowych w Rosji. Długość wyścigów, złożoność i jakość organizacji są różne. Ale to, co łączy te wszystkie wyścigi, to fakt, że bieganie po szlaku jest trudniejsze niż bieganie po autostradzie. Dlatego wraz z miłośnikami szlaków pojawiają się tacy, którzy w ogóle nie rozumieją istoty biegania po trudnych przyrodniczo krajobrazach, gdy istnieje możliwość biegania w komfortowych warunkach na autostradzie.
Na przykładzie jednej z najtrudniejszych tras w Rosji Elton Ultra Trail Spróbujmy dowiedzieć się, co dokładnie przyciąga ludzi z naszego i nie tylko kraju, aby biegać w trudnych warunkach półpustyni Elton.
Pokonywanie siebie
Każdy początkujący biegacz prędzej czy później ma pytanie: „Albo dalej biegnij spokojnie, bez wysiłku przez 5-10 km, albo spróbuj przebiec pierwszy półmaraton, a potem maraton”.
Jeśli wygrywa chęć zwiększenia dystansu, a potem czas na jej pokonanie, to powinieneś wiedzieć, że jesteś uzależniony. Trudno będzie przestać.
Po przebiegnięciu półmaratonu będziesz chciał ukończyć pierwszy maraton. A potem masz trudności z ponownym wyborem. Lub biegnij dalej po autostradzie i ulepszaj swój maraton i inne biegi na krótszych dystansach. Albo zacznij eksperymentować i przebiegnij swój pierwszy bieg terenowy lub pierwszy ultra maraton. Lub oba razem - ultratrail. Czyli wyścig na dystansie 42 km w trudnym terenie. Możesz jednak dalej rozwijać się w maratonie. Ale nadal musisz wybrać akcent.
Więc dlaczego to robisz? Pokonać siebie. Po pierwsze, Twoim osiągnięciem będzie pierwszy półmaraton ukończony bez zatrzymywania się. Ale każdy chce się rozwijać. Będziesz nadal budować sobie cele. A biegi w terenie, a zwłaszcza ultra-trail, to jeden z najtrudniejszych etapów do pokonania. Zasadniczo te rasy poprawiają twoje uczucia o sobie. "Ja to zrobiłem!" - pierwsza myśl, która przychodzi do Ciebie po trudnym szlaku.
Pod tym względem Elton Ultra Trail jest jednym z tych wyścigów, podczas których rozumiesz prawdziwą istotę wyrażenia „pokonaj siebie”. To stanie się Twoim priorytetem. Ale na mecie podniesiesz się na własne oczy. Dlatego najważniejszą rzeczą, dla której ludzie biegają w wyścigach trailowych i ultra-trailowych, jest pokonanie siebie.
Przyjemność z procesu
Możesz czerpać przyjemność z gry w szachy, z kopania łóżek na wsi, oglądania seriali. I możesz cieszyć się treningiem i rywalizacją na łonie natury. Jeśli osobie, która nigdy nie uprawiała joggingu, a właściwie sportu w ogóle, powiedziano, że ludzie mogą cieszyć się faktem, że mogą przebiec 38 km lub 100 mil po gorącej półpustyni, podczas gdy większość z nich wie na pewno, że nie nie liczą nagród, on albo nie uwierzy, albo je rozważy, przepraszam za niegrzeczną definicję, idioci.
I tylko biegacz może zrozumieć, co to znaczy cieszyć się bieganiem.
Tak, oczywiście, wśród biegaczy są też przeciwnicy szlaków. I sami mówią, po co się tak torturować, biegając po nierównych powierzchniach w upale, jeśli możesz zrobić to samo, tylko po asfalcie. Najważniejsze jest to, że każdy biegacz wybiera, jak czerpać satysfakcję z biegania - w maratonie szosowym lub na półpustyni z upałem około 45 stopni. A kiedy fan maratonów drogowych mówi, że biegi przełajowe to bzdury. A sprinter twierdzi, że przebiegnięcie 10 km po autostradzie musi być szalone. W końcu wygląda to jak kłótnia między dwoma masochistami, od której lepiej jest się naćpać. Ale ktokolwiek wygra ten argument, obaj pozostają masochistami. Po prostu robią to inaczej.
Komunikacja z ludźmi o podobnych poglądach
Kiedy już wybierzesz biegi przełajowe jako jedno ze swoich głównych hobby związanych z bieganiem, z pewnością będziesz mieć grupę osób znających te same preferencje.
Wydaje się, że znajdujesz się w szczególnym gronie podobnie myślących ludzi, gdzie regularnie organizowane są spotkania klubowiczów w różnych częściach kraju i świata. I prawie zawsze widzisz te same twarze.
Wraz z wejściem do tego „kręgu zainteresowań” od razu masz wspólne tematy ze wszystkimi członkami kręgu. Który plecak wybrać do biegania, w jakich trampkach lepiej biegać po stepie, w którym sklepie kto kupił żele i w jakiej firmie, po co regularnie pić, czy też odwrotnie nie robić tego na odległość. Będzie dużo tematów.
Tematy szczególnie popularne w takich kręgach - kto gdzie biegał i jak mu tam było ciężko. Te rozmowy z zewnątrz będą przypominały rozmowę zapalonych rybaków, kiedy jeden opowie drugiemu, jak niedawno był nad jeziorem, a spadła z niego ogromna ryba. Więc biegacze będą opowiadać o tym, jak jechali na niektóre starty i biegali tam, ale byli gotowi do ciężkiego treningu (podkreśl to, co konieczne) i dlatego nie mogli pokazać dobrego wyniku.
A co najważniejsze, kiedy przed startem zostaniesz zapytany, jak dobrze jesteś gotowy, zawsze musisz odpowiedzieć, że nie trenowałeś dobrze, że bolą Cię biodra przez 2 tygodnie i generalnie biegasz bez wysiłku i nie ma na co liczyć. W przeciwnym razie, nie daj Boże, odstraszysz szczęście, jeśli powiesz, że jesteś gotowy, aby biec jako pionier. Dlatego wszyscy przestrzegają tej tradycji.
I znajdujesz się w tym społeczeństwie.
Turystyka biegowa
Turystyka biegowa dla biegacza jest integralną częścią zawodów. Zawodnicy szosowi podróżują do różnych miast, starając się brać udział w największych wyścigach i stamtąd zbierać medale. Ale biegacze są pozbawieni możliwości kontemplacji moskiewskich drapaczy chmur czy piękna Kazania. Ich los to zapomniane przez Boga miejsca, oddalone od cywilizacji. Im mniejszy był wpływ ludzi na przyrodę, tym chłodniej.
A hodowca szos pochwali się, jak biegł w tłumie 40-tysięcznym w Londynie, a treilrunner opowie o tym, jak biegał po największym słonym jeziorze w Europie, najbliższej wiosce, która ma 2,5 tysiąca mieszkańców.
Oboje będą się tym cieszyć. Zarówno tam, jak i tam turystyka biegowa. Ale niektórzy ludzie bardziej lubią oglądać miasta, a inni lubią przyrodę. Ogólnie możesz pojechać do Londynu i Elton. Jedno nie przeszkadza drugiemu, jeśli istnieje chęć dostania się tam i tam.
To główne powody, dla których ludzie biorą udział w wyścigach terenowych. Każdy może mieć wiele osobistych powodów. Są określane przez osobę tylko dla siebie. Dotyczy to amatorów. Specjaliści mają różne motywacje i powody.