Wraz z nadejściem zimy i opadów śniegu biegacze często mają pytanie - gdzie biegać zimą. A asfalt, ziemia, guma, wszystko staje się takie samo, jeśli na górze jest śnieg. Dlatego w artykule skupimy się przede wszystkim nie na miękkości powierzchni, ale na obecności na niej śniegu.
Biegnie głównymi ulicami miasta
Centralne ulice miasta są zawsze najlepiej odśnieżone. Wysypuje się na nie ogromną ilość piasku i soli, warstwy śniegu zgrabia traktorami i łopatami.
Dlatego na takich ulicach najczęściej jest tak wygodnie biegać, jak latem, jeśli śnieg już się stopił i nie zamienił się w bałagan, po którym generalnie nie można biec. Jednak ze względu na ogromną ilość soli buty szybko się psują, jeśli ciągle biegasz po takich ulicach. Dodatkowo, ze względu na topnienie śniegu pod wpływem soli, główne ulice są zwykle brudne. Oznacza to, że podczas biegania brudzisz się na plecach ze względu na nachodzenie podudzia, które musisz mieć podczas biegania.
I nie wolno nam zapominać o ogromnej liczbie samochodów, a co za tym idzie o emitowanych gazach tlenku węgla, które będą musiały oddychać podczas jazdy. Nie ma w tym nic przyjemnego.
Wniosek: z punktu widzenia wygody i przyczepności zimą najlepiej biegać po głównych ulicach, które najpierw starają się oczyścić. Ale musimy liczyć się z tym, że oddychanie będzie trudniejsze, a ubrania na plecach najczęściej będą brudne.
Bieganie po parkach i nasypach
Parki i wały są dość aktywnie czyszczone. Jednak bardzo rzadko zdarza się, aby śnieg zdzierał się z asfaltu lub płytek. Oznacza to, że na wierzchu zawsze jest cienka warstwa śniegu. Oznacza to, że przyczepność będzie gorsza. Z tego powodu będziesz musiał zmienić technikę biegu, stracić prędkość z powodu poślizgu trampek, a będzie dobra okazja do kilkukrotnego upadku na zakrętach, jeśli prędkość podczas biegu jest przyzwoita i nie możesz zmieścić się w zakręcie.
Ale do zalet biegania w parkach i po nasypach należy to, że jest czyste powietrze, biegaczy jest zwykle wielu innych, a śnieg jest regularnie czyszczony, choć nie tak dokładnie jak po centralnych ulicach, ale mimo to nie da się biegać po kolana po śniegu. musieć.
Na wynos: jogging w parkach i na skarpach to świetna opcja na lekkie biegi regeneracyjne. Ponieważ dobry tempowy bieg przełajowy na cienkiej warstwie śniegu będzie trudny zarówno fizycznie, jak i psychologicznie.
Bieganie po obrzeżach miasta
Obrzeża miasta są rzadko sprzątane, więc część drogi będzie musiała być pokryta głębokim śniegiem. Świetne do treningu siłowego. Na takich odcinkach drogi nie da się przebiec tempa ani krzyża regeneracyjnego.
Bieganie w głębokim śniegu sprzyja treningowi podnoszenie bioderco pozytywnie wpływa na technikę biegania.
Wniosek: bieganie po peryferiach, gdzie śnieg nie jest odśnieżony, przyda się tym, którzy lubią komplikować sobie życie i biegać nie po regenerację, ale na trening. Bieganie po śniegu jest bardzo satysfakcjonujące, ale i wymagające.
Bieganie po hali, siłowni i bieżni w domu.
Jeśli mówimy o standardowej arenie lekkoatletycznej, to bieganie na niej jest zdecydowanie możliwe i konieczne. To prawda, że z powodu braku idealnej wentylacji pomieszczenia należy przyzwyczaić się do takiego powietrza. Ale ogólnie zimą jest idealny. Z wyjątkiem jednego ALE. Nie wszystkie miasta mają takie areny, a tam, gdzie są, albo są daleko, albo jest dużo ludzi.
Ale nie polecam biegania na zwykłej siłowni. Bez miękkiej osłony i dobrego nachylenia grozi kontuzja kostki i wiele innych chorób nóg.
Na siłowni warto biegać tylko w wolnym tempie, nie szybciej niż 6-7 minut na kilometr.
Bieganie na bieżni nigdy nie zastąpi zwykłego biegania. Z powodu braku elementu poziomego dużo tracisz na jakości biegu. Ale. Gdy na zewnątrz jest bardzo zimno, ta opcja nie boli.
Ogólny wniosek: idealny dla bieganie zimą - biegać po dobrze odśnieżonych ulicach z minimalną liczbą samochodów lub trenować po torze lekkoatletycznym, gdzie zawsze jest lato. Bieganie w głębokim śniegu jest idealne do treningu nóg i wytrzymałości siłowej. Ale bieganie po śliskich nawierzchniach jest bardzo trudne i mało przydatne. Zwłaszcza na lodzie lub lodzie na śniegu. W tym przypadku technika biegania załamuje się i poświęcasz dodatkową siłę na odpychanie.