Obecnie dla nikogo nie jest tajemnicą, że sportowcy, którzy są znani i znani na całym świecie ze swoich sportowych osiągnięć, są poza wszystkim, a ludzie są dość bogaci. Biorą udział w reklamach, otrzymują tantiemy za swoje występy zarówno na arenie sportowej, jak i poza nią.
I oczywiście wszyscy, nawet najwybitniejsze gwiazdy światowego sportu, rozumieją, że ich kariera sportowa i wysokie osiągnięcia nie są wieczne, dlatego trzeba zadbać o swoją przyszłość i znaleźć inny sposób zarabiania niż udział w zawodach. Oczywiście jest to głównie coaching.
Weźmy na przykład naszych rosyjskich sportowców. Zasadniczo, jeśli nie są „gwiazdami”, to ich dochód to pensja od państwa, którą otrzymują za pośrednictwem odpowiednich federacji lub klubów sportowych, które reprezentują. Niektórzy, na przykład piłkarze, mogą mieć szczęście i otrzymać dobre pieniądze od prywatnych firm, pod których patronatem znajduje się klub.
Oprócz wynagrodzenia podstawowego dochód sportowców może pochodzić z:
- biznes, zarówno własny, jak i np. żony,
- udział w show biznesie,
- praca coachingowa,
- nagrody pieniężne wypłacane przez to samo państwo za sukcesy w konkursach,
- umowy z różnymi firmami reklamowymi.
Oprócz profesjonalistów sportowców amatorów jest znacznie więcej. Weźmy na przykład bieganie amatorskie, które zdobywa coraz większą popularność i aktywnie rozwija się w naszym kraju. Ogromna liczba zawodów w biegach długodystansowych, półmaratonów i maratonów, takich jak „Białe Noce”, odbywa się w Rosji przez cały rok, w których mogą brać udział sportowcy na absolutnie każdym poziomie wyszkolenia.
Warto jednak tutaj zrozumieć, że pieniądze rządzą światem. Dlatego zarówno organizatorzy, jak i niektórzy uczestnicy takich amatorskich zawodów biegowych prawdopodobnie odniosą korzyści nie tylko duchowe, ale także materialne z takich zawodów biegowych.
Czy możesz zarabiać na biegu?
Odpowiedź brzmi tak! Czasami nie ma znaczenia, czy jesteś obecnie zawodowym sportowcem, czy porzuciłeś ten sport w latach szkolnych.
Zawodowi i doświadczeni sportowcy
Zasadniczo zawodowi sportowcy otrzymują wynagrodzenie za doskonałe wyniki pokazane podczas zawodów. Bieganie to dla nich praca. Można również dobrze zarobić na reklamach, na przykład w reklamie odzieży sportowej i żywieniu sportowców.
Doświadczeni sportowcy z reguły zostają trenerami: uczą zarówno w sekcjach sportowych finansowanych przez państwo, jak i otwierają własne prywatne szkoły lub prowadzą indywidualne lekcje. Mogą również brać udział w zajęciach sportowych, na przykład dystansach maratońskich, twierdząc, że otrzymują fundusz nagród.
Zakochani
Sportowcy amatorzy zarabiać na sporcie, w tym W biegu jest to dość trudne. Chyba że celowo bierzesz udział w konkursach z funduszem nagród, w których przeciwnicy są znani i zdecydowanie możesz ich wyprzedzić i wygrać nagrodę (a tym samym otrzymać nagrodę pieniężną).
Zasadniczo sportowcy-amatorzy nie tylko nie zarabiają na zawodach, wręcz przeciwnie, płacą wpisowe za udział w nich (a także opłacają przejazd na miejsce startu, zakwaterowanie, wyżywienie, ubezpieczenie, sprzęt itd.). Jednak można śmiało powiedzieć, że dzięki takim wyścigom mogą zyskać komfort psychiczny i satysfakcję moralną z udziału w zawodach.
Długie dystanse
Jakie korzyści odnoszą sportowcy?
Zawodowi sportowcy postrzegają maratony i półmaratony jako źródło dochodu, dla nich udział w takich dystansach to praca. Amatorom zazwyczaj nie jest łatwo zarabiać na zawodach biegowych.
Sportowców amatorów można warunkowo podzielić na dwie grupy: tych, którzy biorą udział w zawodach wyłącznie w celu wygrania maratonu i otrzymania nagrody. Drugi typ obejmuje sportowców, którzy biegają tylko dla przyjemności, a nagroda pieniężna nie jest dla nich ważna.
Można jednak zauważyć, że niektórzy sportowcy, którzy nie osiągnęli jeszcze wielkich wysokości, nadal mogą zarabiać na uczestnictwie w zawodach biegowych. Co więcej, wiek biegacza i obecność jakiegoś rodzaju regaliów zwykle nie ma znaczenia - mogą być zupełnie inne. Jest wielu biegaczy na niższym poziomie, którzy nauczyli się zarabiać na biegu.
I, co zaskakujące, wśród takich sportowców jest wielu weteranów. Z reguły znają poziom i zasady każdego konkursu, który odbywa się w pobliżu ich miejsca zamieszkania. I starają się występować tylko wtedy, gdy zdobędą nagrodę ze 100% pewnością. Wydawałoby się, że nie jest to do końca sprawiedliwe, ale udział takich sportowców wzmacnia każdą konkurencję i pomaga zwrócić na nich uwagę.
W efekcie wygrywają zarówno uczestnicy, jak i organizatorzy.
Należy jednak zauważyć, że w większości przypadków nagroda pieniężna jest dość skromna. Czasem te pieniądze można odzyskać tylko drogą na starty i przygotowaniem do nich. Dlatego czasami trudno jest mówić o takich rasach jako o pełnoprawnym dochodzie.
Ale tam, gdzie stawką są solidne nagrody pieniężne, poziom uczestniczących sportowców jest dość wysoki. Tam możesz rywalizować o większe kwoty. Przykładowo zwycięzca dużych dystansów maratońskich może stać się posiadaczem kwoty kilku tysięcy (a nawet kilkudziesięciu) rubli, a także cennych nagród od sponsorów. Aby jednak zostać zwycięzcą w takich zawodach, trzeba być co najmniej kapitanem portu.
Stąd wniosek: na amatorskich zawodach trudno zarobić przyzwoite pieniądze. Wyjątkiem są duże turnieje, w których biegają zawodowi sportowcy. A reszta, w najlepszym przypadku, zwróci się kosztem nagrody pieniężnej lub nawet przejdzie na „materialny minus”. Otrzymują jednak najważniejszą rzecz - moralną satysfakcję z uczestnictwa.
Masowe wyścigi organizują zwykli amatorzy, którzy nie przychodzą na zawody po to, żeby zarobić (może nawet im to nie przychodzi do głowy, bo dla wielu najważniejsze jest po prostu dotarcie do mety).
Uczestnictwo jest dla nich ważne, ponieważ płacą za podróż, zakwaterowanie, wyżywienie i wpisowe. Oczywiście mają też ducha rywalizacji. Na koniec z przyjemnością opowiedzą, jak wyprzedzili swojego głównego rywala na odległość, czy poprawili zeszłoroczny wynik. Ale najważniejszy dla takich ludzi jest sam fakt uczestnictwa.
Jakie korzyści odnoszą organizatorzy?
Organizatorów można z grubsza podzielić na trzy kategorie:
- stan,
- Reklama w telewizji,
- niekomercyjne.
Pierwsze to z reguły różne regionalne komitety i federacje sportowe. Po otrzymaniu zamówienia z góry organizują bieg (przeważnie odbywa się to bez wpisowego dla wszystkich, a uczestnicy mieszkają na nich bezpłatnie). Zawody z reguły odbywają się na dość wysokim poziomie, są sędziowie i wolontariusze. Zapewnione są także nagrody - zarówno zwycięzcy, jak i zachęty.
Nawiasem mówiąc, takie turnieje na wysokim poziomie z reguły odbywają się w dużych miastach. W miejscowościach prowincjonalnych organizowanie konkursów ma czasem charakter pokazowy, na niskim poziomie. Chociaż - nie zawsze i wszędzie są zarówno dobre, jak i złe wyjątki.
Komercyjni organizatorzy wyścigów zwykle zarabiają na tym. Wynika to głównie z napływu pieniędzy sponsorów. Zwykle konkursy komercyjne są dobrze zorganizowane, z reguły mają wpisowe (czasami dość imponujące). Występować mogą zarówno początkujący, jak i dość wybitni sportowcy (jak wspomniano powyżej, kusi ich m.in. możliwość zdobycia nagród pieniężnych).
Organizatorami tzw. „Turniejów niekomercyjnych” są zazwyczaj ci sami sportowcy amatorzy. Organizują konkursy dla siebie, przyjaciół, tych samych troskliwych ludzi, często z czystego entuzjazmu lub przy niewielkich nakładach finansowych. Z reguły organizatorom trudno jest zarobić na takich turniejach. Wszystko dla przyjemności.
Reklama
Wielu sportowców (zazwyczaj aktywnych zawodowo sportowców) zarabia pieniądze, uczestnicząc w reklamach. Na przykład reklamowanie odzieży sportowej, obuwia lub innego sprzętu.
Im wyższy poziom atlety, tym bardziej renomowane firmy przyciągają go jako „twarz” swojej firmy. I płacą dużo pieniędzy.
Praca coachingowa
Ten rodzaj zarobków jest przeznaczony dla doświadczonych sportowców, którzy zakończyli swoją karierę. Z reguły większość sportowców po zakończeniu swoich występów wyjeżdża na coaching. Mogą uczyć w różnych agencjach rządowych i szkołach, na przykład SDYUSHOR. Mogą też organizować własne prywatne szkoły do nauczania młodych talentów lub nawet prowadzić indywidualne szkolenia - zarówno z dziećmi, jak i dorosłymi.
Z reguły do zalegalizowanego nauczania wymagany jest dyplom ukończenia studiów wyższych. Dlatego wielu sportowców w trakcie lub po zakończeniu kariery sportowej studiuje na uniwersytetach i akademiach kultury fizycznej i sportu.
Im bardziej wybitny sportowiec, tym więcej pieniędzy może zarobić dzięki swojej pracy trenerskiej. Oczywiście w małych i państwowych instytucjach trenerzy mogą uczyć nie za duże wynagrodzenie, jednak każdy z trenerów, nawet jeśli nie osiągnął świetnych wyników sportowych i nie ustanowił w swoim czasie rekordów świata, może wychować setki i tysiące małych gwiazd, z których jedna może wyrosnąć na prawdziwa gwiazda światowej klasy.
Coaching wymaga specjalnego talentu - nauczania. Nie wystarczy być najlepszym sportowcem. Musisz być zarówno psychologiem, jak i właściwie drugim tatą lub mamą dla młodego sportowca.
Maratony na całym świecie, w których można rozbić bank
Czy można więc zarabiać na poważnych i znanych na całym świecie maratonach? Jednoznaczna odpowiedź na to pytanie brzmi: tak. Pod warunkiem, że:
- urodzili się w kraju położonym blisko równika,
- stale wyczerpuj się regularnymi treningami,
- niewiele myśl o konsekwencjach dla swojego zdrowia.
Tak, niestety, są to zasady, których musisz przestrzegać, jeśli chcesz zarobić nagrody pieniężne w znanych na całym świecie maratonach.
Po pierwsze, będziesz musiał zrobić wszystko dla swoich ciężko zarobionych pieniędzy i tylko wtedy, gdy wypracujesz sobie imię, możesz mieć osobistego managera, który będzie robił dla Ciebie wycieczki na poważne zawody w największych miastach bogatych krajów świata.
Przedstawiamy więc listę odległości 42 kilometrów, na których można „rozbić bank”
- 1 miejsce. Dubai Marathon.
Najpopularniejsze zawody wśród gwiazd światowej lekkoatletyki. Tutaj zwycięzca otrzyma największą opłatę na świecie: ok. 200 tys. Dolarów (kwoty mogą się zmieniać co roku).
- 2. miejsce. Maratony w Bostonie, Chicago i Nowym Jorku.
Wszystkie te najważniejsze konkursy odbywają się w Stanach Zjednoczonych, a ich zwycięzca może liczyć na nagrody pieniężne w wysokości 100 tysięcy dolarów.
- 3 miejsce. Maratony w Azji.
Na przykład w Seulu, Tokio czy Hongkongu. Nagroda pieniężna tutaj również zachwyci zwycięzców, a upał podczas pokonywania dystansu lepiej znosi w ciągu tygodnia na innych kontynentach.
- 4 miejsce. Maratony w Londynie czy Berlinie.
Organizatorzy są tu mniej hojni niż ich amerykańscy, azjatyccy czy arabscy odpowiednicy. Osoby, które po raz pierwszy biegną na tych 42 kilometrach, otrzymają około 50 000 USD.
Jak widzieliśmy, z pomocą biegania całkiem możliwe jest zarabianie pieniędzy zarówno dla doświadczonych sportowców i profesjonalnych sportowców, jak i dla tych organizatorów, którzy znaleźli dobrych sponsorów i zorganizowali zawody na wysokim poziomie.
We wszystkich innych przypadkach amatorskie zawody biegowe z reguły organizowane są w celu wspierania rozwoju sportów masowych, a ich uczestnikami są zwykli ludzie, którzy nie biegają o pieniądze, sławę czy nagrody, ale po prostu o uczestnictwo i własną przyjemność.