Często spotykamy strony znanych sportowców w sieciach społecznościowych. Bo na pewno profesjonalni sportowcy po prostu nie mają czasu na siedzenie na Facebooku czy VKontakte.
W rzeczywistości tak nie jest, a nawet najbardziej znani biegacze lub pływacy mogą z łatwością siedzieć w sieciach społecznościowych i korespondować z fanami. Ponadto na świecie nie ma tak wielu sportowców, których tworzenie fałszywych stron miałoby sens.
Jak więc wszyscy mają czas, jeśli ciągle trenują.
W rzeczywistości proces szkolenia nie trwa dłużej niż 30 godzin tygodniowo. A potem taki mocny harmonogram pojawia się przed ważnymi zawodami, takimi jak mistrzostwa świata, mistrzostwa Europy czy igrzyska olimpijskie. Przez resztę czasu treningi trwają nie więcej niż 20 godzin tygodniowo. Jednocześnie w ciągu 7 dni obowiązuje jeden dzień wolny, w którym zawodnik wykonuje maksymalną rozgrzewkę, a drugi dzień ze zmniejszonym obciążeniem. Okazuje się, że sportowiec trenuje około 4 godzin dziennie, dzieląc czas treningu na poranny i wieczorny.
W związku z tym szkolenie nie zajmuje dużo czasu. Nawet mniej niż dzień roboczy w naszym kraju. Problem polega jednak na tym, że dla sportowca bardzo ważna jest regeneracja.
Dlatego spędzają dużo czasu śpiąc i relaksując się. Na przykład w wielu sportach profesjonaliści starają się spać co najmniej pół godziny w ciągu dnia. A wieczorem po treningu siły zwykle nie pozostawia się na nic poza jedzeniem i kładzeniem się spać.
Jednak w środku dnia między treningami iw weekendy jest dużo czasu. Są tymi samymi ludźmi co my i dlatego nic ziemskiego nie jest im obce. Dlatego też uwielbiają siedzieć w sieciach społecznościowych.
Większość stron mediów społecznościowych profesjonalnych sportowców to w rzeczywistości ich strony osobiste. To dobra wiadomość. W końcu każda osoba ma realną okazję zbliżyć się do swojego idola. A nawet porozmawiaj z nim, jeśli będzie miał okazję odpowiedzieć wszystkim fanom.
Niestety nie wszyscy sportowcy utrzymują swoje strony w sieciach społecznościowych. Jednocześnie ich fani robią to za nich, czasem podając taką stronę jak osobista strona sportowca. Dlatego sprawdź tę stronę bardzo uważnie, aby upewnić się, że tak naprawdę nie jest fałszywa. Główne cechy tej strony to liczba subskrybentów i znajomych. Podróbki zwykle mają ich mniej. Chociaż nie zawsze tak jest.
W każdym razie nowoczesne technologie dały nam możliwość zbliżenia się do naszych idoli, a to nie może nie być radością.