5 maja w Republice Tatarstanu odbył się Kazan Marathon 2019, w którym wzięło udział około 9000 biegaczy. W ramach wyścigu na dystansie klasycznym 42,2 km odbyły się Mistrzostwa Rosji w Maratonie, w których wzięli udział najsilniejsi maratończycy Rosji oraz sportowcy z innych krajów.
Zająłem 4 miejsce wśród kobiet (amatorów) w kategorii 23-34.
Na dystansie 42,2 km 217 dziewcząt ukończyło rywalizację o mistrzostwo Rosji, a ja zająłem 30. miejsce wśród nich wszystkich.
Dzień przed startem
Dzień przed startem nie trenuję. Zwykle jest to dzień przyjazdu, zameldowania, rejestracji itp. - gorączkowy dzień. Tym razem przynajmniej nie trzeba było nigdzie jechać, żeby się zameldować, bo maraton odbył się w naszym mieście.
Poszliśmy do zameldowania o 9.30 i wróciliśmy do domu o 14.00. Mąż i chłopaki wybrali się wieczorem na spacer po Kazaniu, a ja z córką w domu. Ponieważ nie jest wskazane dużo chodzić przed biegiem, należy oszczędzać energię.
Próbowałem iść spać wcześnie o 21.30, ale nic z tego nie wyszło i zasnąłem tylko w pierwszej godzinie nocy. Podniecenie przerwało sen. Na początku przyszły na myśl myśli. Zastanawiałem się, jak zacząć poprawnie, jak nie spaść z dystansu. Zgodnie z prognozą, pogoda w dniu startu była nadawana gorąco, więc to również wprowadziło własne korekty.
Rozpocząć dzień
Wstań o 5.00.
Prysznic zimny i gorący.
Śniadanie: kasza gryczana 100 gr, kubek słodkiej herbaty, mały kawałek chleba.
O 6.10 wyszliśmy z domu i pojechaliśmy do punktu wyjścia.
Rankiem na zewnątrz było chłodno, pochmurno i bardzo chciałem zachować tę pogodę na wyścig.
Po przybyciu na miejsce startu wyrzuciliśmy wszystkie niepotrzebne rzeczy i zabraliśmy je do magazynu.
Start był o godzinie 8.00. pogoda w tym czasie była jeszcze normalna, słońce było za chmurami, ale temperatura wynosiła już 17 stopni.
Rozgrzej się przed startem
Przebiegłem 1 km, po czym zrobiłem kilka ćwiczeń rozciągających i kilka SBU. Po rozgrzewce udałem się do swojej klastra. Podczas rejestracji wskazałem, że będę biegał przez 3 godziny i powinienem zostać przypisany do klastra „A”, ale zostałem wrzucony do klastra „B”. W tym roku był też oścież z rozmieszczeniem klastrów, w wyniku czego zostałem wrzucony do ostatniej gromady.
Do startu zostało tylko kilka sekund. Ciało jest roztrzęsione, czasami nie uderza w zęby))) Zegar był już gotowy ... Odliczanie rozpoczęło się ... 3..2..1..iiii, zaczął biec.
Taktyka
Biorąc pod uwagę, że pogoda nie dopisała, trener i ja stanowczo zdecydowaliśmy, że nie trzeba zaczynać od 4,15 od razu, w przeciwnym razie upał mógłby się zmniejszyć. Postanowiliśmy wystartować o 4.20 i tak przebiec 5 km, jeśli będzie wygodnie biegać, to będzie można trochę dołożyć.
Układ: 4.19 4,19; 4,19; 4,19; 4,16; 4,18; 4,15; 4,19; 4,16; 4,15; 4,20; 4,14; 4,16; 4,16; 4,25; 4,27; 4,19; 4,12; 4,05; 4,03; 4,15; 4,13; 4,16; 4,17; 4,20; 4,23; 4,17; 4,20; 4,06; 4,16; 4,13; 4,11; 4,13; 4,14; 4,16; 4,20; 4,18; 4,21; 4,30; 4,28; 4,22; 4,25;
Ogólnie przebiegło dobrze. Po 10 km niebo było już bezchmurne, a słońce zaczęło piec.
Tor nie jest zły. Odbyło się jedno dość nieprzyjemne podejście na 2 km. Zwolniłem, żeby moje nogi nie waliły. Były też małe wyciągi, jeśli w połowie dystansu nie były specjalnie odczuwalne, to w końcu trudno było już w nich biegać. Na 36 km po niewielkiej wspinaczce nie mogłem wrócić do swojego tempa, nogi w ogóle nie chciały biec.
Ostatnie 5 km nie było łatwe. Temperatura w tym czasie wynosiła już około 24 stopni. W ogóle nie byłem przystosowany do upału. Na treningu biegałem w rajstopach, kurtce i wiatrówce, więc moje ciało prawdopodobnie było w szoku z powodu tej pogody w dniu maratonu. W rezultacie upał na końcu dystansu zaczął dokonywać własnych korekt i nikogo nie oszczędzał.
Na 200 metrów przed metą zobaczyłem tablicę wyników i zdałem sobie sprawę, że nie mam szans na wyczerpanie 3 godzin, ale była szansa, że zabraknie mi 3,02 i wtedy zacząłem się toczyć, a wynik to 3,01,48. Fakt, że nie zabrakło mi trzech godzin, nie byłam szczególnie zdenerwowana. Zrobiłem wszystko, co mogłem i jestem bardzo zadowolony z pokazanego wyniku. Nieco ponad półtorej minuty nie wystarczyło mi do osiągnięcia poziomu kandydata na mistrza sportu. Poprawiła swój rekord życiowy o 7 minut.
Ekwipunek
Szorty, podkoszulek, skarpetki, czapka, trampki NIKE ZOOM STREAK, zegarek do biegania Suunto ambit3.
Posiłki na odległość
Wziął 4 żele Sis. Nosiłem je w specjalnym pasie do biegania.
Po raz kolejny byłam przekonana, że cztery żele na maraton to dla mnie dużo, trzy żele byłyby dla mnie idealne.
Żele jadłam przez 12 km, 18 km, 25 km, 32 km.
Pas do żeli stosuję od ponad roku, jeśli w poprzednich latach wszystko było w porządku i biegałem z nim bez problemu, tym razem były problemy. Pas do żeli zacisnąłem maksymalnie, ale i tak okazał się dla mnie duży. Nie miałem wyboru i musiałem nosić żel w czymś, więc biegłem z paskiem, którym byłem. Generalnie w oddali musiałem się nim trochę martwić. Teraz znając ten niuans, jakoś skrócę pasek.
Organizacja
Organizacja znacznie się rozwinęła w tym roku. Punkty gastronomiczne w oddali były wspaniałe. Stołów było wiele i wygodnie było czerpać wodę w biegu. Co więcej, woda była nie tylko w szklankach, ale także w małych butelkach. Były też mokre gąbki, które chroniły przed upałem. Pod koniec dystansu ochotnicy nalali dodatkowej wody z wiadra.
Jaki był mój przebieg na treningu, możesz zobaczyć tutaj https://vk.com/diurnar?w=wall22505572_5924%2Fall
Aby Twoje przygotowanie do dystansu 42,2 km było skuteczne, konieczne jest zaangażowanie się w dobrze zaprojektowany program treningowy. Na cześć świąt noworocznych w sklepie programów szkoleniowych ZNIŻKA 40%, idź i popraw swój wynik: http://mg.scfoton.ru/