Podczas biegania często zdarza się, że sportowiec ma problemy z oddychaniem. Jeśli trenujesz na ruchliwym stadionie, możesz przypadkowo wpaść na stadion przed sobą. I zwolnisz zarówno tempo, jak i oczywiście oddech. Jeśli biegasz po mieście, mogą to być światła drogowe. Podczas zawodów oddech może zostać osłabiony przez niewłaściwe i nieuzasadnione przyspieszenie w połowie dystansu. Dlatego musisz zrozumieć, jak go przywrócić. Jednak nie ma magicznych metod. Są tylko dwa najprostsze i najbardziej oczywiste sposoby. Porozmawiajmy o nich.
Natychmiast zmuś się do oddychania w normalnym tempie
Wielu, po ustaniu oddechu, próbuje złapać jak najwięcej powietrza, jak osoba, która wyskakuje z wody, a następnie zanurkować z powrotem. To nie pomoże w bieganiu. Najlepiej jest zacząć oddychać tak samo, jak oddychałeś przed tym nieprzyjemnym zdarzeniem natychmiast po zatrzymaniu oddechu. To zajmie trochę wysiłku. Tlen będzie początkowo brakował. Ale wkrótce wszystko wróci do normy i będziesz mógł biec dalej, zapominając, że twój oddech poszedł na manowce.
Weź głębszy oddech
Ta metoda działa, ale nie można powiedzieć, że jest w stu procentach i we wszystkich przypadkach. Ale warto spróbować.
Jeśli brakuje ci tchu, spróbuj oddychać, tak aby nacisk był położony na głęboki i mocny wydech, a wdech będzie tym, co otrzymasz. W ten sposób, wydychając jak najwięcej dwutlenku węgla, zwolnisz więcej miejsca na powietrze, a co najważniejsze, na tlen. Oddychanie w ten sposób będzie również niezwykłe. Ale może pozwolić ci znacznie szybciej złapać oddech.
Płytki oddech nie pomoże
Częstym błędem popełnianym przez biegaczy, gdy brakuje im tchu, zwłaszcza gdy kończy im się siła, a oddech jest już bez tchu, po prostu dlatego, że organizm nie ma wystarczającej ilości tlenu, jest to, że zaczynają oddychać często i płytko.
To mało przydatne. Ponieważ przyjmujesz mniej tlenu, niż gdybyś oddychał normalnie. Dlatego nawet gdy oddychanie staje się trudne, nie próbuj kompensować braku tlenu częstotliwością oddychania. Nie pomoże. Oddychaj bardziej równomiernie.
Kiedy twój oddech zostanie całkowicie utracony, zwykle w pobliżu mety, nadal nie będziesz w stanie go kontrolować. Samo ciało spróbuje znaleźć najlepszą drogę. Więc polegaj tylko na jego decyzji. Ale na odległość lepiej samodzielnie kontrolować równomierny, a nie płytki oddech.